Jak radzić sobie ze stresem? Część II
Nie zawsze jest tak, że stres osłabia. W niektórych sytuacjach, poprzez uaktywnienie odpowiednich hormonów takich jak adrenalina i kortyzol – stres działa mobilizująco. Często niestety jest tak, że stres towarzyszy nam coraz częściej i powoduje więcej negatywnych skutków niż tych wartościowych. Obniżenie nastroju, podatność na depresję oraz poczucie stałego niepokoju to tylko niektóre ze skutków ubocznych życia w stresie.
Co więc należy zrobić, żeby utrzymać stres w zdroworozsądkowych granicach?
Podpowiadamy!
- Unikaj produktów stresogennych.
Chociaż niektórzy nie potrafią wyobrazić sobie życia bez kawy, należy pamiętać o tym, że produkty pobudzające takie jak kofeina, nikotyna lub alkohol zwiększają poziom stresu. Kolejnym zagrożeniem są produkty lub potrawy zawierające cukier rafinowany, którego nadużywanie nasila stres, ponieważ powoduje spadek energii i poczucie znużenia.
- Rozmawiaj z bliskimi
Pamiętaj, że to jak odbierasz sytuacje stresowe jest jedynie… twoim punktem widzenia. Dlatego warto rozmawiać z bliskimi lub terapeutą o sytuacjach, które powodują poczucie dyskomfortu. W trudnych momentach ważne jest, aby usłyszeć opinię kogoś, komu ufamy i być może zdystansować się względem stresującego położenia oraz wspólnie znaleźć rozwiązanie problemu. Jeśli sytuacje stresowe dominują Twoje życie i boisz się, aby nie przytłoczyć bliskich problemami – warto pomyśleć o stałej współpracy z profesjonalnym terapeutą. Pamiętaj, że nie musisz samotnie pokonywać przeciwności i nie ma niczego złego w proszeniu o pomoc – również psychiczną.
- Sprawiaj sobie przyjemności
Zarezerwuj w ciągu dnia czas na proste, małe przyjemności. Może to być niczym nie zmącona przerwa na kawę, lunch w ulubionym miejscu, wyjście do kina lub spacer po lesie. Balans w życiu jest konieczny aby zachować równowagę wewnętrzną i umieć blokować stres przed przejęciem całego dnia.
- Myśl pozytywnie!
Nawet jeśli brzmi to banalnie – pozytywne nastawienie ma olbrzymi wpływ na radzenie sobie ze stresem. Istnieje teoria, mówiąca o tak zwanej „samosprawdzającej się przepowiedni”. Działa ona w ten sposób, że stosując myślenie lękowe np. „nie dam rady”, „nie uda mi się” – sami wyzwalamy stres. Z drugiej strony, pozytywne myśli tworzą wielki potencjał, na wytworzenie pozytywnych rezultatów takich jak większa wiara w swoje możliwości, umiejętność szybszego łagodzenia konfliktów lub skuteczne realizowanie swoich celów.